ROCZEK ANASTAZJI

21:30

Co to był za dzień!! Moja ukochana chrześnica Anastazja, obchodziła roczek. Jako dumna ciocia, bardzo chciałam się jakoś przydać przy organizacji wydarzenia oraz obdarować Nastusię czymś wyjątkowym. Stworzyłam, więc pocztówki - upominki dla gości. Postawiłam tu na typografię w połączeniu ze zdjęciem, co przyniosło naprawdę fajny efekt. Jako prezent dla małej jubilatki wykonałam duży obraz z jej imieniem (znów ta typografia!). Namalowałam go samodzielnie, bez pomocy żadnych elektronicznych pomocników, co po takiej przerwie w wielkoformatowym rysowaniu, uznaję za swój osobisty sukces (hehe). Nastusi (chyba) się spodobał, w każdym razie wycałowała ciocię, co było cudnym podziękowaniem.

Całą imprezę, całkowicie sama, bez niczyjej pomocy, zorganizowała super mama - czyli moja siostra, która stworzyła event, którego chyba nic, nigdy nie przebije, dopracowany w każdym detalu!

Czeka Was tak (bądź podobna) imreza i nie wiecie jak się do tego zabrać? Spokojnie. Ola ma bloga i wszystko na nim opisała, a ja podaję Wam linka do niego:











You Might Also Like

0 komentarze